Czym jest Realna Walka?

To pytanie, a zarazem stwierdzenie pojawia się wciąż pod postami filmów oraz przy okazji rożnych postów. Obawiam się, że pozostanie bez jednoznacznej odpowiedzi ponieważ determinuje to dana sytuacja, rodzaj wyszkolenia mistrzów-instruktorów i ocena zaistniałego zagrożenia…

Czym innym będzie realna walka sportowa, próba zastraszenia lub wymuszenia. Czym innym będzie atak przemyślany, bądź atak „świra”pod wpływem jakichś środków.

I wiele, wiele innych sytuacji zagrożenia życia lub zdrowia. Będą emocje, stres i szybkie intuicyjne działanie…

Jeżeli Twoje wyszkolenie, silna psychika i zaskakujące działanie „zgrają” się w czasie to jesteś na dobrej drodze by skutecznie zareagować. Techniki użyjesz takiej, w którą wierzysz i takiej w jakim systemie zostałeś wyszkolony. Może to być karate, krav-maga, ju-jitsu ,zapasy, boks czy systema itp…

Tutaj każdy instruktor z danego systemu ma własny pogląd na bazie własnych doświadczeń.

Drugim ważnym tematem jest – czy nie przekroczysz granic obrony koniecznej?

Ponieważ możesz dać upust swej sile i determinacji i możesz wyeliminować lub zabić napastnika. Możesz wygrać starcie jednocześnie PRZEGRAĆ ŻYCIE, wychodząc poza granice tejże obrony koniecznej. Chwila satysfakcji i mnóstwo problemów prawnych.

Dlatego też prócz skuteczności w walce powinno zwrócić się również uwagę na aspekty etyczno-moralne i filozoficzne uprawiania sztuk i sportów walk. Niestety brak tu świadomości refleksji. Odziera się sztuki walki z etyki. 

Bądź skuteczny ale miej świadomość późniejszych następstw swego działania. Ćwicz system , w który wierzysz i zastanawiaj się nad rozwiązaniami technicznymi danego stylu. Nie bądź „przewrażliwiony” jednak zastanów się czym dysponujesz. Zareaguj w miarę adekwatnie do zagrożenia. Przykładowo. Jeśli ktoś Cię prowokuje i popycha to nie kop go w krocze, nie łam mu kolana, nie atakuj oczu i nie wbijaj mu siekiery w plecy!!!

Tylko użyj wytrącenia, dźwigni lub uderzenia w punkt witalny…

To tylko przykład – jakich może być mnóstwo.Przede wszystkim, prócz intuicyjnego działania włącz myślenie.
I tak każda sytuacja będzie inna! Nie ufaj technikom, a sobie!

Taka mała dygresja na ten temat, która nie rozwiąże tematu. Rozwiązuje je życie!

Chyba, że chcesz naprawdę realnie walczyć to wybierz się do Syrii lub na Ukrainę i zdobywaj doświadczenie.
Bo inaczej jest gdy sędzia przerwie walkę, przeciwnik „odpuści”, a inaczej gdy rzeczywiście możesz stracić życie!

Nie mam odpowiedzi ale mam refleksje i zaufanie do systemu, który ćwiczę.
Ma też DEKALOG WOJOWNIKA, który determinuje moje treningi.

Przy okazji polecam moje nowe szkolenie: „Obrona Przed Kijem Bejsbolowym„, oraz nowe wideo z cyklu „Szybka Technika„:

Kurs możesz zamówić wchodząc na tę stronę – polecam >>>

Pozdrawiam, Zbyszek Syc


Leave a Reply

Your email address will not be published.